przez emilia 22 mar 2024, o 12:13
***
BOŻE, OJCZE WSZECHMOGĄCY
OFIARUJĘ CI TRZYGODZINNY, ŚMIERTELNY LĘK JEZUSA NA KRZYŻU,
JAKO ZADOŚĆUCZYNIENIE ZA MOJE GRZECHY, POPEŁNIONE PRZEZ CAŁE MOJE ŻYCIE.
AMEN+
~~~~
Modlitwy tej w 1853 r. nauczyła Matka Boża, Marię Martę Chambon.
To francuska zakonnica, wizjonerka i stygmatyczka.
Za jej pośrednictwem Panna Najświętsza obiecała posyłać Zastępy Anielskie, by chronić osoby tak się modlące, oraz świat przed szatanem.
W 1908 r. Pius X nadał 300 dni odpustu dla tych, którzy odmówią ją pobożnie.
(Pod warunkiem bycia w łasce uświęcającej i modlitwie za papieża i Kościół.)
Oto co szatan był zmuszony powiedzieć podczas egzorcyzmów.
Jakże to przejmujące i straszliwie prawdziwe. Trudno zaprzeczyć tym wysyczanym słowom diabła, wyznał je na rozkaz Boga i w imię Trójcy Przenajświętszej:
"Nigdy nie zdołasz zrozumieć jak bardzo nienawidzę was, ludzi. Jak bardzo jesteście wstrętni. Chlubicie się najwyższą godnością wśród zwierząt, a jesteście z nich najohydniejsi. Wasze istnienie budzi we mnie wstręt!Uważam was za coś gorszego od waszych świń. Sądzicie, że jesteście inteligentni, a okazujecie sie bardzo głupi. Wystarczyłoby zobaczyć co wam podsyłam przez wielu "naukowców", którzy są na mojej służbie i co daję wam w formie napuszonych, uczonych bredni. Pomyśl o tym czym was poję i karmię przez moją prasę i media. Wy mielibyście być Jego najszlachetniejszym stworzeniem? Wystarczy parę świństw, aby was kupić. Zaraz poddajecie się pokusom moich posłańców. Przywiązujecie wielką wagę do swojej wolności, a pozwalacie się schwytać w moją niewolę. Och jakie kpiny mogę sobie z was stroić w imię tej waszej 'wolności'.
Okazujecie wstręt wobec tego co jest brudne, a tymczasem jesteście zupełnie ulegli waszym namiętnościom, tarzacie się w waszych obrzydliwościach jak świnie w błocie... Dla kobiety, czy dla garści złota jesteście gotowi pozarzynać sie - co jest dla mnie cudowne!
Wiele zyskał Ten - tam, że przelał krew, aby was odkupić. Odkupić was od czego, od grzechu? Przecież nurzacie sie w nim tak, że omal nie utoniecie!
A co dopiero mówić, gdy wywołam w was ducha zazdrości, oszczerstw, nienawiści, rywalizacji, zemsty..."
Z książki D. Mondore, "W cztery oczy ze złym duchem."