przez emilia 29 gru 2017, o 11:20
3.12.1975
PRZESZLI DO NIEPRZYJACIÓŁ!
Jezus: Pisz, mój synu:
Ja, Jezus, Słowo Boże, które stało się Ciałem, widzę dziś Mój Kościół w zupełnie innym stanie niż go ustanowiłem od początku. Czy pozostał on tą autentyczną prawdziwą budową? Nie poznaję go już prawie wcale...
Czy dzisiejsi biskupi są podobni do wczorajszych apostołów? Czy kierują się oni tą samą bezinteresowną gorliwością jak w pierwszych wiekach? Czy kieruje nimi ten sam duch pokory i ubóstwa? Czy dzisiejsi kapłani są podobni do wczorajszych uczniów? Nie, mój synu!
Nie twierdzę, że na początku nie było słabych i dezerterów, ale dobrzy mieli ducha Bożego. Ożywiała ich wiara, podtrzymywała nadzieja, a miłość, która ich łączyła była prawdziwą, tak, że poganie patrząc na nich, mówili: „Patrzcie, jak oni się kochają” - i pociągało to ku nim.
Dzisiaj mój synu, jest zupełnie inaczej. Za wyjątkiem zawsze kilku prawdziwie dobrych i świętych. Biskupi sami nie kochają swoich księży prawdziwą miłością Chrystusową. Zewnętrznie są przychylni, ale wewnętrznie zimni, jak metal.
Między kapłanami wzajemna miłość jest często tylko pustym słowem. Panuje tam niechęć raczej, niż uczucie braterskie. Zawsze są oni gotowi na przychylność z każdym, byle to było przeciw innemu księdzu. Gotowi są zawsze stać się obrońcami Boga, byle by to oskarżało innego z księży. Nie mówmy potem o zazdrościach, zawiściach i urazach, gotujących się ciągle w garnku diabła, jak również w obmowach i nawet oszczerstwach, którymi szatan napełnia dzisiejszy Kościół.
Przypominam ci również rany zadane Memu Ciału Mistycznemu przez grzechy przeciw szóstemu i dziewiątemu przykazaniu.
Świętokradztwa już nie są liczone i dopełnia się ich z obojętnością jakiej może sam Judasz nie znał.
Mówiłem ci niedawno o ropie, która się zebrała wewnątrz Mego Ciała Mistycznego. O, gdyby było można naciąć to Ciało Mistyczne tak jak się nacina wrzód, ropa wypłynęłaby gwałtownie!
Nie mogę pozwolić, Mój synu, by dusze nadal wpadały do piekła. Nie mogę być dłużej biernym, kiedy dla wielkiej liczby dusz Moja Męka staje się bez pożytku, bez pożytku jest Moja Krew i nawet Moja Śmierć.
Moje nieskończone Miłosierdzie wymaga sprawiedliwości wobec niesprawied1iwości dokonywanej przez szatana, tego zabójcę i złodzieja, przy współpracy osób, które z rozmysłem pracują na zgubę dusz, które Ja ukochałem od wieków.
***
Ciężkie to oskarżenia i ciężko się czyta te słowa pełne wyrzutów. Smutne i przygnębiające. Jak złe relacje panują wśród duchownych, czy to możliwe? Jednak Jezus nie kłamie...
Przypomina mi się ks. Sebastian, który odchodząc z naszej parafii powiedział, że mieszkając 2 lata z nowymi księżmi, poznał dopiero co to jest braterstwo kapłańskie. W kapłaństwie jest już 9 lat, i do tej pory nie poznał takiego życia! Życzliwość, szacunek wobec innych i dobroć obowiązują nas wszystkich, co dopiero kapłanów, zatem jestem w niemałym szoku...
Aby sprawić radość innym przecież niewiele potrzeba, np. może to być posłanie życzeń. W tym roku wysłałam sporo kartek do kapłanów, w tym, do tych którzy byli tu kiedyś na parafii. Odezwał sie m.in. ks. Proboszcz, Edward, który bardzo sie ucieszył z naszej pamięci o nim, zadzwonił i długo rozmawialiśmy. Niby nic, a jednak bardzo miły gest pamięci i życzliwości, a z jego strony wdzięczności. Małymi kroczkami uczmy się życzliwości i sprawiania innym radości.
Jezu, napełniaj wnętrza kapłanów świętością i mądrością!
----------------------------------------------
Oktawa Bożego Narodzenia 2017r. -- 28 gru 2017,
Czas Bożego Narodzenia trwa.
Czas radości i bliskości Boga, który JEST wśród nas, tak blisko tak namacalnie.
To czas tajemnicy i czas błogosławieństwa dla tych, którzy w to wierzą. Czas Łask i cudów.
Niestety nie wszyscy wierzą i to ich potężna strata!
Nawet ludzie w podeszłym wieku (82 lata) wątpią, że jest życie po śmierci, to szokujące, to smutne i przygnębiające i wręcz nie do wary!!!! Po co zatem to wszytko, po co ta hipokryzja i niby wiara?? Po co modlitwy i sakramenty? Czy tylko tak na wszelki wypadek? SZOK!
WIELKI BOŻE, KTÓRY ZNIŻYŁEŚ SIĘ DO POZIOMU UŁOMNEGO CZŁOWIEKA, ZSZEDŁEŚ Z KRÓLESTWA I PODJĄŁEŚ ŻYCIE WŚRÓD NAS NIEWIERNYCH I NIEWDZIĘCZNYCH - PRZYNIEŚ NAM NIEZŁOMNĄ WIARĘ I OBDARUJ NAS PRAWDZIWYM ŻYCIEM W BLISKOŚCI Z TOBĄ!
Na czas radości Oktawy Narodzenia Pańskiego i na Nowy Rok 2018, z serca życzę wszystkim tej prawdziwej Wiary!