Deprecated: Function set_magic_quotes_runtime() is deprecated in /profiles/1/17/17l/17luty/17luty.cba.pl/common.php on line 106
Forum urodzonych 17 lutego. Zapraszamy! • Zobacz wątek - Moje kartoflane ....serce

Moje kartoflane ....serce

Blog.

Orędzia do kapłanów, Don Ottavio

Postprzez emilia 30 lis 2023, o 11:30


***

ŚWIATŁO W CIEMNOŚCIACH

Jezus: "Pisz, synu mój.
Bóg rzuca blask Swej Wszechobecności, Wszechwiedzy i Wszechpotęgi na cały wszechświat. Ludzie ogłuszeni przez diabła - lub inaczej, natura ludzka ugodzona grzechem pierworodnym, jak olbrzymią skałą, powraca do przytomności jakby po ataku serca. Naturze ludzkiej zranionej chorobą (grzech pierworodny) powoli powraca przytomność, umiejętność odróżniania głosów, a także odzyskuje wzrok - obserwując otoczenie.

Tragedia wywołana pierwszą winą była tak wielka, że na tysiąclecia ogłuszyła całą ludzkość, pozbawiając ją światła Bożego, czyniąc ją niezdolną do zrozumienia wielkich rzeczywistości duchowych, które są powodem i przyczyną jej istnienia. Ludzkość sama nie doszłaby nigdy do dokładnego i pewnego poznania Boga, gdyby Sam Bóg nie objawił się jej. Grzech pierworodny pogrążył ludzkość w głębokich ciemnościach.

Aby rozproszyć te ciemności, w pełni czasów narodził się Syn Boży, Światłość świata, który stał się Ciałem w łonie Najświętszej Maryi Panny. Była Ona istotą bardziej boską, niż ludzką, w tym znaczeniu, że wyłoniła się z Wszechmocy, Wszechwładzy i z Miłości Bożej, jak najpiękniejszy kwiat wszechświata rozkwitły w czasie, ale poczęty w Myśli Bożej od wieków."

20.2.1977 r.


Obrazek


Dla naszej Królowej, Pani Niebieskiej wielkie podziękowanie za wstawiennictwo i ocalanie nas z nędzy grzechów!

Gdy byliśmy w sobote na urodzinach u Andrzeja, nie obyło sie bez opowiadania sensacji o księżach. W ich parafii w tym roku odeszło dwóch wikariuszy. Pierwszy uwiódł zamężną kobietę z dwójką małych dzieci. Nic jej nie brakowało; piękny nowy dom, dwoje dzieci, ogród jak z bajki, tylko męża brak, bo wciąż nieobecny w domu...jeździ na tirach, więc znudzona żonka upodobała sobie księżulka. Skoro taki milutki, ochoczy i szarmancki...szkoda, że Jezusowi nie starał sie tak przypodobać. Ta kobieta, to bliska koleżanka chrześnicy mojego męża. Drugi podrywacz, gdy tylko przyszedł po tamtym pierwszym, także odszedł z kobietą. Diecezja siedlecka, ale tam to samo sie dzieje co i wszędzie.

Podczas pobytu u cioci Janki, też musiałam słuchać opowieści o księżach, skandalicznych. Jeden z prześwietlanych, ma dwójkę dzieci z jakąś panną. Nic sobie z tego nie robi, nadal stoi perfidnie przy ołtarzu Bożym! Nie ma refleksji, nie ma wyrzutów sumienia, nie ma poczucia śmiertelnego grzechu! Nie ma lęku przed gniewem Bożym! Przecież codziennie trzyma w rękach Boga. Codziennie Go niegodnie, w grzechu ciężkim przyjmuje, i co? Nic!
Pewnie nieszczęśnik nie wierzy w realną obecność Chrystusa w hostii św. Nie ma też przejęcia się tym, że ludzie są zgorszeni i gadają i odchodzą z Kościoła. Młodzi mają wymówkę, (ale i starsi też) że skoro ksiądz może grzeszyć jawnie i żyć bez ślubu, łamiąc święte śluby z Chrystusem - Oblubieńcem, to cóż może im przeszkodzić?
Zaciemnienie i zaczadzenie na maksa, nie ma w nich krzty mądrości i bojaźni Boskiej! Złamane śluby, przyrzeczenia podeptane, obraz nędzy i rozpaczy! Jak można? Dlaczego taka ślepota i drwina z Boga? Dramat niewymowny... skutki grzechu pierworodnego...Oby się obudzili i wrócili na dobrą drogę, ale czy nie jest już za późno? Nie, dopóki się żyje, zawsze można błędy naprawić. Są księża, którzy już w starszym wieku, po odchowaniu dzieci, wracają do kapłaństwa i starają sie wynagrodzić Bogu za swoje zdrady, błędy, zaślepienie. Oby takich było jak najwięcej...
Dziś modlę się szczególnie za tych młodych kapłanów, aby byli wierni przyrzeczeniom i zachowali czystość.


JEZU CHRYSTE, NAJDOSKONALSZY KAPŁANIE!
DAJ ŚWIATŁO TYM, KTÓRZY TKWIĄ W BAGNIE I NIECZYSTOŚCI GRZECHU,
KTÓRZY SĄ KUSZENI DO ZDRADZENIA CIEBIE, DO ODEJŚCIA
DO POCIĄGNIĘCIA ZA SOBĄ DRUGIEJ DUSZY, NIBY TEJ KTÓRĄ KOCHAJĄ...?
CZY MOŻNA NAZWAĆ MIŁOŚCIĄ TO, CO WIEDZIE DO ŚMIERCI, CO NISZCZY I HAŃBI?
NIE, NIE NIE!!!
TO JEST NIEGODZIWOŚĆ, ŁAJDACTWO, PODŁOŚĆ WIELKA!!

~~~~

Dziś dwa lata od odejścia Heleny K. +++
Dziś polecam Bożemu Miłosierdziu wszystkich Andrzejów+
Obrazek
~
----
droga krzyż...
http://elrincondegundisalvus.blogspot.c ... maria.html

emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Pierwszy Piątek Grudnia

Postprzez emilia 1 gru 2023, o 11:16


***

O ŚWIĘTE, CIERPIĄCE SERCE ZBAWICIELA
UDRĘKI, MĘKI I KATUSZE, KTÓRE CIĘ PRZESZYŁY
JESZCZE BARDZIEJ ZAPALIŁY CIĘ DO KOCHANIA NAS
JESZCZE MOCNIEJ UWIDOCZNIŁY NASZĄ NĘDZĘ
PŁONĄŁEŚ Z NIECIERPLIWOŚCI,
KIEDY WRESZCIE - 'WYPEŁNI SIĘ' !
DOKONA SIĘ DZIEŁO ZBAWIENIA
MÓJ BOSKI KRÓLU I CHRYSTUSIE
DZIĘKUJĘ CI ZA TĘ NIESŁYCHANĄ OFIARĘ
ZA OFIARĘ CAŁOPALNĄ Z SIEBIE DLA NAS!
KOCHAM CIĘ NAJDROŻSZY BOŻE :idea:


Obrazek



Dziś miałam niesłychany sen. Śniło mi sie nasze dawne siedlisko. Byliśmy tam na podwórku z mężem, staliśmy pod drzewem. Było to stare, wiekowe drzewo. Miało zielone liście. Zgadywaliśmy, co to za odmiana drzewa owocowego. Gdy przypatrzyłam sie bliżej, dostrzegłam mnóstwo śliwek. Całe grona zielonych niewielkich jeszcze owoców pomiędzy liśćmi.
- Już wiem, powiedziałam uradowana do męża, to śliwa, węgierka. Ileż ma owoców, ale kiedy one dojrzeją, bo teraz przecież mamy grudzień? Dlaczego nie zmarzły? Czy nie zmarzną przez zimę...pomyślałam sobie.
Piękne stare drzewo, owoce, ale niedojrzałe, cóż to za symbol, czego to symbol? ... nie wiem.
Pomyślałam też, że jest to drzewo zasadzone przez mojego tatę.
Sny są przekorne i odmienne od rzeczywistości, ponieważ na naszym podwórku rosła topola, zasadzona na środku podwórza, na cześć urodzin Rysia. Śliwy tam nie było...

A tymczasem codzienność. Dziś pierwszy piątek, zatem modlitwy do Serca Pan Jezusa. Wynagradzające!
Jest tyle do wynagradzania, tyle sie dzieje głupoty, tyle zniewag, tak mocno obrażamy Chrystusa. Katujemy Jego Serce Przenajświętsze, Jego Najświętszą Eucharystię znieważamy zamieniając w cyrk, mapet show i durnotę!
Oto film, wstrząsający, profanujący, ośmieszający Mszę św, jak tak można? kto dziś dokonuje transsubstancjacji, czy to jeszcze kapłani? jakie oni mają pojęcie o tym cudzie i powtarzającej sie na ołtarzu Ofierze, co oni wyprawiają na Jezusowej Golgocie!!!?
Boże mój gdzie powaga, gdzie dostojność Twej Najświętszej Ofiary!? biedni są, tacy zagubieni, dziecinni, śmieszni...co dalej będzie, co jeszcze wymyślą?
Poza tym, gdy sie patrzy na tę ohydę, brzydotę wnętrz świątyń, to serce zamiera z rozpaczy. Gdzie splendor i piękno należne Bogu??!! O, to ruina i upadek wielki!


https://www.youtube.com/watch?v=d24R8rgrnNY

Dziś także dzięki składam Bogu za dar życia. /4 lata/
Polecam zagubioną, gnijącą duszę X w kolejny piątek msca.
Także modlitwa za chorą matkę chrzestną.



Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Czwartek - Orędzia do kapłanów - Don Ottavio

Postprzez emilia 7 gru 2023, o 11:41


***

MARYJA JEST MATKĄ BOGA, CÓRKĄ I OBLUBIENICĄ

Jezus: "Maryja zajmuje słuszne pierwsze miejsce przy Bogu, ponieważ jest prawdziwą Matką Jednorodzonego Syna Bożego, prawdziwego Boga i prawdziwego Człowieka, a więc jest rzeczywiście Matką Bożą.

Wznosi się Ona ponad naturę anielską. Maryja jest drugą osobą po Bogu, którego jest Matką, Córką i Oblubienicą. Złączona jest z Bogiem w sposób jedyny i niepowtarzalny, dlatego jest wielką i możną, samą wielkością i potęgą Boga.

Dlaczego? Synu mój, powtarzam to jeszcze raz. Bóg nie czyni nic bez celu. Ja, Bóg, chcę zwrócić twoją uwagę na bezmierną godność Mej Matki. Wiedz, iż Ona dla doskonałego współdziałania z łaską Trójcy Przenajświętszej, była i jest wyjątkiem w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, wyjątkiem wieczystym. Żadne zjednoczenie z Bogiem nie było tak wielkie i doskonałe, jak Mojej Matki.

Jej posłannictwo, to bycie Współodkupicielką wraz ze Mną, dla przywrócenia zachwianej równowagi na świecie, spowodowanego buntem szatana i jego towarzyszy. Maryja stała się jednocześnie Matką Kościoła, rodząc Go ze Mną w boleści i miłości. Otrzymała też obfity udział w Moim wiekuistym i królewskim Kapłaństwie. Dlatego padają przed Nią z pokłonem Aniołowie w niebie i ludzie na ziemi, a szatani drżą i uciekają do piekła!"



Obrazek

Tak! Maryja jest naszą wielką Orędowniczką, Matką i Obrończynią. Lecz i święty Józef, także opiekuje się nami, nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Jego pomoc jest przemożna i ciągła. On wyprasza u Boga łaski dla świata, a dla nas ochronę przed demonami. Należy oddać mu swoje życie, zawierzyć wszystkie sprawy, a On będzie nas prowadził i chronił w sposób nadzwyczajny.
Objawienia świętego Józefa w Brazylii zostały zatwierdzone w 2010 r. Stwierdzono, że objawienia w Itapiranga, miały nadprzyrodzony charakter.

Święty Józef prosi, aby mu się powierzyć i zaufać. On bronił nas będzie przed siłami zła, które teraz panoszą się w sposób niewiarygodny.
Św. Józef odsłonił główny atak przeciwko nam, coś, co spotęgowało się od 1998 r.

„Środkami, które zły przeważnie wykorzystuje są grzechy przeciwko świętej czystości, gdyż czystość jest jedną z cnót najbardziej ukochanych przez Boga, a szatan pragnie w ten sposób zniszczyć obraz Boga obecny w każdym stworzeniu dzięki tej cnocie. I to właśnie z tego powodu Bóg prosi całą ludzkość o nabożeństwo do mego Najczystszego Serca. Chce On dać ludziom łaskę do przezwyciężenia pokus i ataków diabła w ich codziennym życiu”.

Św. Józef może chronić nas w czasie tych ataków. Jego litania nazywa go „najczystszym” i „postrachem duchów piekielnych”. Św. Józef uczynił następującą obietnicę. „Wezwanie mojego imienia wystarczy, by zmusić demony do ucieczki ! Obiecuję wszystkim wiernym, że cześć dla mojego Najczystszego Serca z wiarą i miłością, łaska życia ze świętą czystością duszy i ciała oraz siła opierająca się wszystkim atakom i pokusom szatana spowodują, że ja sam będę nadzwyczajnie ich chronił”.

Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami!
Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami!
Przeczyste Serce Józefa, strzeż i umacniaj nas!

AMEN+


~~~~

Mamy Adwent, kolejny.
Kolejne oczekiwanie na Zbawiciela.
Kolejne trwanie z Matką Bożą i niedalekie już przyjście Cudownego Dzieciątka.
Modlę się przez te dni, w sposób szczególny o pokój w Polsce i na świecie.
Tak bowiem wskazuje i nagli nas Maryja i Michał Archanioł.
Modlitwy dziś za duchowieństwo i nowe powołania kapłańskie.




Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Niepokalane Poczęta, Panna Maryja!

Postprzez emilia 8 gru 2023, o 11:07


***

O MARYJO, BEZ GRZECHU PIERWORODNEGO POCZĘTA
MÓDL SIĘ ZA NAMI, KTÓRZY SIĘ DO CIEBIE UCIEKAMY
I ZA WSZYSTKIMI, KTÓRZY SIĘ DO CIEBIE NIE UCIEKAJĄ
A ZWŁASZCZA ZA NIEPRZYJACIÓŁMI KOŚCIOŁA ŚWIĘTEGO,
MASONAMI, I POLECONYMI TOBIE!
A M E N +


Obrazek


emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Pięć lat!

Postprzez emilia 9 gru 2023, o 14:23


***

Pięć lat temu odszedł mój Tata. Byliśmy z mężem na cmentarzu pomodlić się, zapalić znicze, kupiliśmy też stroik na święta.
Na cmentarzu wszystko przysypane śniegiem. Przygnębiająca ta śnieżna biel, taka żałosna i monotonna, taka zimna, odpychająca i nieprzyjazna. Ziąb straszny mimo, że tylko minus 2 stopnie. Zmarzłam jak pies! Po powrocie wypiliśmy sobie herbatkę z cytryną i od razu zrobiło się lepiej.
Myślę sobie, że gdyby tam na cmentarzu wszystko się miało skończyć, i nic więcej nie było, żadnego życia wiecznego, to można by się załamać! Beznadzieja to straszna dla tych co nie wierzą. Biedni ci ludzie i nie wiadomo skąd się wzięli, jakby z Marsa czy z księżyca?! Odkąd istnieje człowiek, zawsze wierzył w życie po tamtej stronie. Odwoływał się do przeróżnych bóstw, i bożków...gdy nie znali Boga Jedynego. Egipcjanie wyposażali swoich zmarłych w żywość i niby potrzebne tam sprzęty, itd. Wiara ta zawsze była żywa, bo dawała otuchę i nadzieję. Dziś ludzie nie zastanawiają sie nad tym, nawet ci niby duchowni.

Czy mój tata już przebywa w tym najlepszym ze światów? W wiecznej Krainie Dobra, Radości, Piękna, Zachwytu...? Wierzę, że tak.
Nie śni mi się już od dawna, natomiast mama śni nam sie dość natarczywie, więc co? Jeszcze pokuta?!!! Wielka to tajemnica, i modlitwy cały czas potrzebne i konieczne. Nawet jeśli oni są już szczęśliwi, to nie giną te modły, lecz otrzymują je inne dusze - bardzo potrzebujące.


WIECZNE ODPOCZYWANIE RACZ IM DAĆ PANIE
ŚWIATŁOŚĆ WIECZNA NIECH ICH USZCZĘŚLIWIA+




Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Orędzia do kapłanów, Don Ottavio

Postprzez emilia 14 gru 2023, o 13:52


^^^


MARYJA - MATKA KOŚCIOŁA I POSTRACH SZATANÓW

Jezus: "Pamiętajcie o tym kapłani przyszłego odrodzonego Kościoła, w Imię Moje i w Imię Maryi będziecie przepędzać duchy przeklęte do piekła.
Będziecie tak czynić nie licząc się z niemądrą niewiarą ludzką, jak również z nierozumną bezczynnością tych, którzy zawsze będą zobowiązani kierować Kościołem, będącym na drodze do mety zbawienia.

Najświętsza Maryja Panna, Matka Kościoła, Królowa Apostołów i Pani Zwycięska działać będzie sama, naprawiając bezczynność duszpasterzy i po raz drugi zgniecie łeb trującego węża.

Na Krzyżu i na Kalwarii, Ja i Moja Matka odnieśliśmy triumf nad ciemnymi mocami zła, dając początek uwolnienia dusz dobrej woli z niewoli szatana.
Przez Krzyż i Kalwarię, Kościół wejdzie ponownie na drogę zbawienia, wychodząc z dymu, który Go zaciemnia i zatruwa.

Błogosławię cię synu, kochaj Mnie."


Obrazek



Matka Boża nas ciągle ratuje, ostrzega, ochrania, prowadzi do Boga. Jest Najlepszą naszą pomocą i ratowniczką z każdej opresji. Do Niej mamy się zwracać w naszych upadkach, zabłąkaniach i trudnościach. Ona zawsze nas poleca Jezusowi, a skoro nas poleca, to On jest Jej prośbą rozbrojony i zawsze skłonny do wysłuchania. Dziękuję Ci Matko za wszelkie orędownictwo i pomoc, za wyjednane łaski! Wybacz nasze niezrozumienie tego zagadnienia!

Czas biegnie, niedługo zaświeci Gwiazda zwiastująca nadejście Pana. O jak wiele zajęć jest przed świętami. Gonitwa za podarkami, sprzątanie, przygotowywanie potraw, dekoracja domu i choinki...a tak naprawdę tylko jedno jest ważne; nasze serca, aby były święte, czyste i pełne tęsknoty za Bogiem.

Wczoraj nie było adoracji po Mszy św. wieczornej, bo już kolęda. Po przyjęciu Hostii świętej poczułam wielką gorycz w ustach...struchlałam wręcz i gorączkowo zastanawiałam sie, czy może jestem w stanie grzechu? Dlaczego taka gorycz? Potem przyszło mi na myśl, że miała być adoracja i PAN byłby wystawiony w Najświętszym Sakramencie, uwielbiony przez te kilkadziesiąt minut. Jednak była tylko litania do św. Józefa i koniec.
Ta gorycz strasznie mnie przejęła, tym bardziej, że w dzień nie poszłam na Różaniec do kościoła, myśląc, że potem będę na adoracji.
Wielki smutek ogarnia Serce Jezusa, gdy zajmujemy się innymi rzeczami, a Jego zostawiamy samego! To niegrzeczne i podłe z naszej strony.
Dziś poszłam na dłuższą adorację wynagradzającą, aby odwiedzić Jezusa, pocieszyć i pobyć z Nim, tak bardzo opuszczonym w wielu kościołach.
Wrażliwość Boga jest wielka, a my nawet nie zdajemy sobie sprawy ile tracimy, tak lekko rezygnując z niektórych praktyk, bo inne sprawy są niby ważniejsze. Gdybyśmy znali Jezusa uczucia, inaczej byśmy się zachowywali i starali się nie zasmucać Go nigdy, nawet najmniejszym grzechem czy zaniedbaniem :idea:

Dziś wspomnienie św. Jana od Krzyża.
Można uzyskać odpust zupełny, gdy nosimy szkaplerz.
Święty Janie, uproś dla nas świętość i wrażliwość na to co ważne, najważniejsze. Amen+




Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

PIĄTEK

Postprzez emilia 15 gru 2023, o 14:43


***

KRÓLU MĘCZENNIKÓW!
JEZU CHRYSTE POGRĄŻONY W AGONII
ADORUJĘ TWOJE PRZEBITE CIAŁO ŚWIĘTE
I PROSZĘ O LITOŚĆ NADE MNĄ/NAD NAMI!
WSZYSTKIE NAJDROŻSZE BOLESNE RANY TWOJE
NIECHAJ NAS BRONIĄ I OSŁONIĄ OD WSZELKIEGO ZŁEGO
CIERPIENIA I KREW TWOJĄ JEZU, OFIARUJĘ BOGU OJCU
NA WYPROSZENIE MIŁOSIERDZIA DLA POLSKI I ŚWIATA
MNIEJ MIŁOSIERDZIE DLA NAS I BŁOGOSŁAW NAM :idea:



Obrazek



Nasze święta w tym roku zapowiadają się częściowo na Cieńszy. W pierwszy dzień jedziemy na obiad do Kondziów, a w drugi pewnie do teściowej.
Na święta przyjeżdża znowu mama Konrada i dobrze, bo po co ma sama siedzieć w Jeleniej Górze? Wigilia ma być za to u nas, ma być osiem osób; z Justyną - mamą Konrada i Kingą narzeczoną Marcina, bo ma nockę w pracy i nie jedzie do domu. Dawno nie było tak licznej grupy na Wigilii. Każdy coś przygotuje i przywiezie i pewnie nie zmęczę się za bardzo przygotowaniami. :D Tylko kapusta kiszona jeszcze do odebrania u cioci. Obiecała mi dobrą, własnego kiszenia kapustę. Jakoś mam problem z tym, bo żadna mi nie podchodzi, dość mocno choruję po kapuście, wiadomo - nawozy, a czy w ciocinej ich nie będzie? Pewnie będą... cóż, w pewnym wieku trzeba sobie darować niektóre potrawy. Żegnam je bez żalu.

W ubiegłą niedzielę byliśmy na Mszy św, w Zatorach. Oj, ależ tam było zimno! Szokiem dla nas był ten przejmujący ziąb w kościele! To nieprawdopodobne żeby było aż tak zimno. Zmarzliśmy do szpiku kości. Mimo, że Rekolekcje i długa Eucharystia, bo i Koronka, to kościół wręcz lodowaty i wyziębiony. Dlaczego nie można było włączyć promienników, aby ludzie nie marzli? Gdy jest zimno, człowiek nie może sie skupić, ma rozproszone myśli skierowane na tym - kiedy sie skończy i kiedy pójdę do domu?!
Przykre, że na wsi nie dba sie o ludzi, bo wszędzie jest tak samo. Podejrzewam, że o wiele więcej osób byłoby na Mszach św., gdyby było cieplej. Tymczasem para unosząca sie z ust (!) i te odstraszające warunki zatrzymują z pewnością wielu w domu.
Czy to jest dobre dla ich dusz? Trzeba by zapytać tamtejszego nowego proboszcza...Dzięki Bogu, że nie rozchorowaliśmy sie po tym ekstremalnym pobycie. Myślę że przecież ludzie zrzuciliby się na rachunki za prąd. Należałoby to tylko ogłosić. Wstyd i bieda!






Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Postprzez emilia 29 gru 2023, o 10:14


***

NADSZEDŁ CZAS BOŻEGO NARODZENIA
CHRYSTUS Z NIEBA ZSTĄPIŁ
PRZYSZEDŁ, ABY NAS OŚWIECIĆ
ABY NAS OCALIĆ I ZADZIWIĆ
ABY DAĆ NAM SIEBIE!
NIECH ROZŚWIETLI W NAS
TO CO POGRĄŻONE W CIEMNOŚCI
NIECH ROZPALI WIARĘ, NADZIEJĘ I MIŁOŚĆ
NIECH OBDARZY MĄDROŚCIĄ I POKOJEM

BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI :idea:

***

WIELKI BOŻE, KTÓRY ZNIŻYŁEŚ SIĘ DO POZIOMU BIEDNEGO CZŁOWIEKA,
ZSZEDŁEŚ Z NIEBIESKIEGO KRÓLESTWA I PODJĄŁEŚ ŻYCIE WŚRÓD NAS, NIEWIERNYCH I NIEWDZIĘCZNYCH...
OBDARZ NAS NIEZŁOMNĄ WIARĄ I OBDARUJ NAS PRAWDZIWYM ŻYCIEM W BLISKOŚCI Z TOBĄ.
DAJ NAM POZNAĆ I UKOCHAĆ CIEBIE, O NIESKOŃCZONY DOBRY BOŻE PROSZĘ O ŁASKI DLA WSZYSTKICH.



Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

PIERWSZY PIĄTEK STYCZNIA

Postprzez emilia 5 sty 2024, o 12:07


***

JUŻ NOWY ROK - 2024!

O BOŻE MÓJ JEDYNY, BŁOGOSŁAW RODZINIE, BLISKIM, ZNAJOMYM, POLSCE I ŚWIATU - AMEN :idea:

***

2 ego STYCZNIA ZMARŁA MOJA MATKA CHRZESTNA, WANDA, /84 lata/
NIECH JĄ BÓG WPROWADZI DO RAJU NA WIECZNĄ UCZTĘ I RADOŚĆ - AMEN!+

Wczoraj byliśmy na pogrzebie cioci w Rząśniku, to diecezja łomżyńska. Msza święta z śpiewanymi psalmami pokutnymi na początku. Jeszcze z takim sposobem odprawiania sie nie spotkałam. Owszem, to wynagradzanie za grzechy zmarłej b. potrzebne i mam nadzieję skuteczne.
Ciocia w październiku przeszła zawał, potem już nie chodziła, zatem leżenie w łóżku, opieka non stop Danusi nad nią, aż do 31 grudnia. Dwa dni potem pojechała do szpitala z powodu zapalenia wyrostka, który sie prawdopodobnie rozlał, ale że czas świąteczny i wiek chorej więc zwlekano z operacją, aż do 2 stycznia, kiedy to rano zmarła. Nacierpiała sie biedna moja ciocia niemało... :!:


A dziś mam kiepskie samopoczucie, głowa boli, nawał pracy, noc znowu z nękaniem i nerwami...Jezu kiedy to się skończy?!!!!!

JEZU UKRZYŻOWANY, KONAJĄCY!
TOBIE ODDAJĘ WSZELKIE UDRĘKI, STRESY, ZMARTWIENIA, ALE I RADOŚCI...
TOBIE ODDAJĘ MOJE ŻYCIE I ZAWIERZAM JE TOBIE.
TY WIESZ CO DLA MNIE DOBRE...MIMO ŻE WYDAJE SIE WIELE RZECZY ZGROZĄ!
TY KIERUJ I BŁOGOSŁAW, UKRYJ MNIE W SWYM MIŁOSIERNYM, CZUŁYM SERCU NA ZAWSZE!
KOCHAM CIĘ O JEZU MÓJ NAJDROŻSZY, DAJ SIŁY I NADZIEJĘ :idea: :!:




Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Zniechęcenie

Postprzez emilia 9 sty 2024, o 12:21


***

Obserwując świat i ludzi można wpaść w depresję lub co najmniej zniechęcenie. Ludzie lawinowo odchodzą z Kościoła katolickiego. Mają swoje argumenty i powody. W święta od pewnej kobiety usłyszałam, iż Bóg jest wszędzie, po co więc chodzić do kościoła, że po co komu śluby i jakieś tam papierki? Usłyszałam, że dobrze jest jak ludzie sie kochają i nie ma znaczenia, że to dwie panie lub dwóch panów. Tak wtłaczana przez media ideologia gender wykrzywia ludzkie widzenie moralności. Lata skutecznego sączenia tego jadu przyniosła efekty, bardziej pomyślne niż się tego spodziewali autorzy/dyktatorzy - pomyleni i na pewno hołdujący nie Bogu Przedwiecznemu!

Spotkałam niedawno Anetę /córka mojego kuzyna/ i namawiałam ją do ochrzczenia małego bratanka. Leonard ma dwa lata i jest poganinem, bo ojciec niewierzący - jak dorośnie to sam zdecyduje, powiedział. Aneta nie zdradzała chęci posłuchania mnie w kwestii chrztu z wody, zatem wiadomo że nie zrobi tego, a dziadek z babcią też nie widzą w tym problemu, bo dawno by go ochrzcili skoro rodzice nie mają zamiaru.
Życie na kocią łapę to już norma światowa. Odsuwanie rodzicielstwa na czas nieokreślony też jest plagą, oddawanie dzieci do publicznych przytułków, tuż po urodzeniu też norma, dzieciobójstwo w świetle prawa...itd.

Kościół dryfuje coraz bardziej i niebawem nastąpi jeszcze większy kryzys i chaos. Mamy już dokument papieski, iż można błogosławić rozwodników w kolejnych związkach i zboczone pary! To jest herezja i dziwi mnie brak oporu i głosu w polskim KK. KEP milczy, a tylko pojedynczy kapłani wyraźnie oponują. Zamiast namawiać ludzi na porzucenie grzechu i życie w czystości, aby sie zbawić, błogosławi im sie, co przynosi im ulgę, spokój sumienia i pewność, że sie zbawią!

Pan Bóg przecież pokazał światu jak się "błogosławi " dewiantów - OGNIEM I SIARKĄ!!!! Pięć wielkich miast zostało zniszczonych ogniem przez ten grzech przez samego Stwórcę, czy to jeszcze za mała nauka i przestroga? Czego my, nowożytni i nowocześni się spodziewamy? Czy spodziewamy się, że Bóg zmienił zdanie i nie ma nic przeciwko wyuzdaniu, zboczeniom, zgorszeniom, deprawacji? ... myślimy, że możemy robić co nam się podoba, bez żadnych konsekwencji i kary, bo bóg jest jedynie miłością? Nie. To straszne, smutne i przerażające, jak się opieramy, aby żyć nakazami Bożymi, jak się wywijamy, aby tylko żyć po swojemu, aby propagować nauczanie światowego rządu, a raczej nierządu, nawet KK na to się godzi i nie boi się świętego Bożego Gniewu!

Niepojęte to i niewiarygodne, że w Kościele mamy wpajane nauczanie światowych dyktatorskich ideologii!!! Dlaczego papież się na to godzi i to obwieszcza? Kim on jest i co robi na tym stanowisku, jakże odpowiedzialnym! Czy to w imię tolerancji i miłości bliźniego...czy to jest miłość? Miłość nie może być grzechem, a grzech miłością - nigdy! Dalej. Jak zachowuje się bp który dopuszcza sie maltretowania i molestowania? Codziennie! Czy mysli, że zbawi swoją duszę? Czy ma krztę wiary i bojaźni Bożej w sobie? - NIE MA! Kim zatem jest i co robi na tym stołku? Czy zamiast tego nie powinien się z mocą modlić, najlepiej leżąc krzyżem za dusze mu powierzone??? Te dusze giną na wieki w straszliwym ogniu piekielnym, a on igra sobie i bimba? Marzy i myśli o głupotach i zabija czas w głupi, niedorzeczny, grzeszny sposób? BOŻE!!! Zlituj się nad tym światem i przyjdz wreszcie, niech zadrżą i PRZEJRZĄ ci, którzy nie boją się CIEBIE O WIELKI KRÓLU I BOŻE!

Oświecenie sumień - coraz więcej takich głosów slychać. Kiedy nastąpi? Tyle dusz idzie na manowce i nie ma lęku, nie ma hamulca.
Ksiądz Skwarczyński, wyklęty oczywiście w KK, głosi Paruzję i 3 dni ciemności...niby to niezgodne z wizją uczonych w piśmie naszego KK.
A skąd mogą wiedzieć, że to bzdury? Takie orędzia głosiło wielu Świętych, np. Ojciec Pio, św. Faustyna Kowalska.
Mówi też o tym Księga Izajasza: „Idź, mój ludu, wejdź do swoich komnat i zamknij drzwi za sobą! Skryj się na małą chwilę, aż gniew przeminie, bo oto Pan wychodzi ze swojego miejsca, by karać niegodziwość mieszkańców ziemi, a ziemia ukaże krew, którą nasiąkła i pomordowanych kryć dłużej nie będzie” (Iz 26,20-21). Motyw ciemności wyraźnie wspomniany jest u Ezechiela (Ez 32), Joela (Jl 2,1-11) Amosa (Am 5,20) i Sofoniasza (So 1,15-18) ...

Zatem drżyjmy i nawracajmy sie, oby Bóg miłosierny dał światło Ducha Świętego tym wszystkim nędznym biedakom. :!: :!: :!: :!:



https://img.pharmarosa.com/m/917/ori/f/40-030-1.webp
Obrazek


MARANA THA - PRZYJDŹ PANIE JEZU!


Obrazek
https://media.istockphoto.com/id/538588 ... Z_m6skiRo=

emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Blog

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość