Deprecated: Function set_magic_quotes_runtime() is deprecated in /profiles/1/17/17l/17luty/17luty.cba.pl/common.php on line 106
Forum urodzonych 17 lutego. Zapraszamy! • Zobacz wątek - Moje kartoflane ....serce

Moje kartoflane ....serce

Blog.

Schody Świętego Józefa?

Postprzez emilia 13 gru 2017, o 10:55


PRZYJDŹCIE DO MNIE WSZYSCY, KTÓRZY UTRUDZENI JESTEŚCIE, A JA WAS POKRZEPIĘ - POWIEDZIAŁ PAN JEZUS.

Dlatego poszłam dziś na Roraty. Przewspaniała atmosfera, sporo dzieci, dużo ludzi, ciekawe kazanie, które głosił ksiądz Andrzej. Opowiadał o tajemniczych schodach wybudowanych przez fenomenalnego stolarza, który pojawił sie znikąd i wybudował siostrom zakonnym schody z drewna, którego pochodzenia nie da sie określić, tj gatunku, bo w stanie Nowy Meksyk (USA) w mieście Santa Fe, nie ma takiego drewna, w dalszej okolicy też nie ma. Schody niejako zawieszone w powietrzu, bez żadnych podpór nie runęły przez 140 lat, nie popsuły sie... Bardzo ciekawa opowieść, a całość można poczytać w linku.

https://www.piotrskarga.pl/lourdes-prze ... 127,p.html

Zaczęłam się martwić Konradem. Nie chodzi do kościoła, czy jest ateistą? Po co zawracać sobie głowę kimś, kto nie żyje sakramentami i odrzuca Kościół? Mieć nadzieję na nawrócenie można, a nawet trzeba, ale czy mężczyzna po 30tce jest jeszcze w stanie zmienić swoje poglądy, życie? Bądźmy realistami. Wielka modlitwa w tej intencji!+
Święta Łucjo Tobie oddaję tę intencję. Święty Józefie ratuj!


CHWAŁA OJCU I SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU ZA WSZYSTKO :idea:

Obrazek

emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Orędzia Pana Jezusa do kapłanów

Postprzez emilia 14 gru 2017, o 12:30



W IMIĘ WOLNOŚCI ZABIJA SIĘ!

Jezus: W imię wolności zabija się, w imię wolności szerzy się zepsucie, w imię wolności dokonuje się czynów najbardziej zbrodniczych. Mówię ci tylko o tym, co się dzieje w rezydencjach, domach prywatnych i miejscach publicznych. Dokonuje się tam wszelkiego rodzaju zabłąkań, przewrotności i nieprawości. Szatan wyładowuje tam całą swą nienawiść przeciw naturze ludzkiej poniżając ją, niszcząc w niej wszelką skromność i poczucie godności, depcząc ją na wszelki sposób, jaki tylko dozwala mu jego niska chytrość.
A co powiedzieć o prasie, innej chwale postępu? Jest ona środkiem komunikacji domowej na usługach zła.
Prasa dobra ma mniejszą poczytność i nie szerzy się tak, jak prasa zła. Przejrzyj dzienniki, a przekonasz się, że są one głównie na usługach ateizmu.
Jest to pseudo-postęp. Postęp materialny, o zadziwiającej regresji moralnej i duchowej, był przyjęty bez sprzeciwu, chociaż widać w nim pyszną obecność czarta, który używa go do zabijania Boga w duszach.
Nie tylko nie sprzeciwiają się temu, ale niektórzy wychwalają to, a wielu ludzi zamiast połączyć się w stawianiu oporu tej innowacji szatańskiej, idzie raczej za nią.
Moje przykłady i nauki są zupełnie przeciwne zasadom i obyczajom tej grzesznej cywilizacji. Wśród wielu księży i pasterzy powstała zbytnia gorliwość w zmienianiu i reformowaniu wszystkiego, chcą pogodzić rzeczy sobie przeciwne. Stąd ten cały deszcz nowości, który według nich powinien dać możność służenia jednocześnie dwom panom. Chcieliby oni połączyć światłość z ciemnością, niedozwolone uczynić dozwolonym, zwiększając w Moim Kościele zgorszenia, rozdarcia i podziały. Lecz ci „odnowiciele” zapomnieli o rzeczy prawdziwie ważnej: o odnowie samych siebie. Gdyby się odnowili sami, mogliby potem zabrać się rozsądnie za pożyteczną reformę innych.

***
Mamy Adwent i czas oczyszczenia, zmiany życia, refleksji, czas spowiedzi świętej.
Właśnie o spowiedzi mówił nam ostatnio na zebraniu nasz ksiądz Andrzej. Mówił na własnym przykładzie, gdzie 80% jego grzechów odnosi sie do przestępstw przeciw Bogu, reszta wobec bliźniego. Na co odezwała sie pewna pani i rzekła zdumiona, że to jest dla niej nowość, że nikt jej o takiej spowiedzi nie mówił wcześniej, że trzeba sie spowiadać z grzechów przeciw Bogu!!! O rany, myślę sobie - co ona plecie!? Chyba nawet dzieci wiedzą że np. nie pogłębianie swojej wiary, nie czytanie Pisma Świętego, czy np. nieufność wobec Boga, to grzechy które trzeba wyznawać w konfesjonale! No dziwne rzeczy ludzie gadają i myślę, że ksiądz podłamał sie słysząc to. Ja byłam lekko zbulwersowana, ale cóż! Ludzie generalnie mało wiedzą n/t spowiedzi, sakramentów, modlitwy, wiary, Biblii, itd, wszystkim przydałaby sie dobra, powtórna edukacja. To niestety brak zainteresowania tematami religijnymi, brak czytania i pogłębiania wiedzy, brak dociekliwości, można sie załamać, można osłabnąć!
Dziś też widziałam zdumiewający obrazek, pewna pani kupowała opłatek w sklepie kosmetycznym! Nie poświęcony przecież - mało poważne zachowanie! Czy nie chodzi do kościoła, aby tam kupić i dofinansować parafię, bo ofiary ze sprzedaży opłatków są przeznaczone na ogrzewanie kościoła.




Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Piątek 15 grudnia

Postprzez emilia 15 gru 2017, o 11:41


Najświętsze Serce Jezusa, konające za nas na krzyżu, ulecz duszę moją oraz dusze tych, co tak daleko są od Ciebie!
Najświętsze Oblicze Pana Jezusa, znasz moje zmartwienia i wszystkie intencje modlitewne,
wejrzyj na nie łaskawie i wysłuchaj, proszę!
Najświętsza Duszo Chrystusa, przeniknięta udrękami i srogimi upokorzeniami - zmiłuj się nad nami!
Przez Krew Twoją i Rany bolesne, zaradź temu co wydaje się nierozwiązywalne, tyle jest tych potrzeb! :idea:

Święty Janie Chrzcicielu oręduj :idea:

PS/ Dziś na Roratach usłyszałam, że nie radzenie sobie z trudnościami życia, wynika ze złego podejścia do nich, ze złego nastawienia, iż sobie nie poradzę - stąd narzekanie i dręczenie się tym. Po głębszym namyśle stwierdzam, że to prawda. Jednak zmęczenie taką codziennością robi swoje... Chciałabym zobaczyć autora tych słów na moim miejscu! O, bardzo bym chciała!
Wstawanie na 6tą na Roraty, to dla mnie wyzwanie, jednak potem na Eucharystii jest tak wspaniale! Chwała Panu za ten czas oczekiwania.

Marana tha!



Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Orędzia Pana Jezusa do kapłanów

Postprzez emilia 21 gru 2017, o 11:10


JA NIE JESTEM BOGIEM ZEMSTY!
(DLA ZBAWIENIA DUSZ)

Jezus: Ci, którzy dzisiaj często mówią o Moim Miłosierdziu, mieliby rację, gdyby nie zapominali o czymś bardzo ważnym. Czy dusza jest więcej warta niż ciało? - Jeśli tak, to czy byłoby to miłosierdziem ratować ciało, pozwolić zginąć duszy?
Ja nie jestem Bogiem zemsty, lecz nieskończoną i wiekuistą Miłością, co oznacza, że kocham was nieskończenie i wiecznie. Ja nie chcę ruiny ludzi, lecz będąc Miłością, chcę ich wiekuistego zbawienia!
To wy opuściliście Mnie i na pierwsze miejsce postawiliście waszą pogańską cywilizację. Przyjęto ją i zawarto umowę poniżającą was, która zmusza do najbardziej niegodnych kompromisów.
Zaczynacie teraz widzieć niejasno przepaść, znajdującą się pod waszymi nogami i zaczynacie wołać do Mego Miłosierdzia.
Toteż to Moje Miłosierdzie przeszkadza duszom do dalszej zguby. Zwrócę Moją Sprawiedliwość ku Miłosierdziu, by Kościół Mój zrodzony do nowego życia, wykonał to, do czego go wezwałem.

***
Oczywiście że dusza jest cenniejsza niż ciało! Dusza jest wszak nieśmiertelna, a ciało i tak zjedzą robaki. Dlatego niekiedy Bóg dopuszcza choroby i śmierć w młodym wieku, lub wręcz w wieku dziecięcym. Bóg zna przyszłość i wie co dla nas lepsze. Czasem lepiej umrzeć będąc młodym i nie potępić duszy, niż żyć 90 lat i zatracić ją! Wiadomo też, że śmierć młodej osoby może być niejako ofiarą za kogoś bliskiego, lub jako pokuta za grzechy ciężkie popełnione przez bliskich...niestety to prawda. Znam przypadek zamordowania dziecka, zaraz po urodzeniu, ze względu na wstyd i wzgląd ludzki - działo sie to 44 lata temu. Panna/ matka tego dziecka nieletnia, raczej tego nie popełniła, bo dostała krwotoku po porodzie. Panna ta wyszła potem za mąż i miała jeszcze troje dzieci. Jedno z nich, najstarszy syn w wieku 32 lat zmarł nagle na wylew. Rozpacz trwa do dziś. Zmarły Janusz przyszedł do swojej babci i wyjawił jej dlaczego tak sie stało, to pokuta za jego zamordowanego brata! Pokuta i cierpienie dla całej rodziny. Nawet dla żony i dzieci Janusza, które przecież są niewinne! Zuzia córka Janusza urodziła się niecały miesiąc po jego śmierci, to szok i można mieć żal do Pana Boga, dlaczego tak postanowił? Można nazwać Go okrutnym. Jednak Jego wyroki są niezbadane, są czystą miłością! Wszystko dzieje się dla naszego dobra, choć trudno nam w to uwierzyć i pogodzić sie z tym. Na tamtym świecie wszytko sie wyjaśni i poznamy sens naszego cierpienia.



Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Orędzia Pana Jezusa do kapłanów

Postprzez emilia 29 gru 2017, o 11:20


3.12.1975

PRZESZLI DO NIEPRZYJACIÓŁ!


Jezus: Pisz, mój synu:
Ja, Jezus, Słowo Boże, które stało się Ciałem, widzę dziś Mój Kościół w zupełnie innym stanie niż go ustanowiłem od początku. Czy pozostał on tą autentyczną prawdziwą budową? Nie poznaję go już prawie wcale...
Czy dzisiejsi biskupi są podobni do wczorajszych apostołów? Czy kierują się oni tą samą bezinteresowną gorliwością jak w pierwszych wiekach? Czy kieruje nimi ten sam duch pokory i ubóstwa? Czy dzisiejsi kapłani są podobni do wczorajszych uczniów? Nie, mój synu!
Nie twierdzę, że na początku nie było słabych i dezerterów, ale dobrzy mieli ducha Bożego. Ożywiała ich wiara, podtrzymywała nadzieja, a miłość, która ich łączyła była prawdziwą, tak, że poganie patrząc na nich, mówili: „Patrzcie, jak oni się kochają” - i pociągało to ku nim.
Dzisiaj mój synu, jest zupełnie inaczej. Za wyjątkiem zawsze kilku prawdziwie dobrych i świętych. Biskupi sami nie kochają swoich księży prawdziwą miłością Chrystusową. Zewnętrznie są przychylni, ale wewnętrznie zimni, jak metal.
Między kapłanami wzajemna miłość jest często tylko pustym słowem. Panuje tam niechęć raczej, niż uczucie braterskie. Zawsze są oni gotowi na przychylność z każdym, byle to było przeciw innemu księdzu. Gotowi są zawsze stać się obrońcami Boga, byle by to oskarżało innego z księży. Nie mówmy potem o zazdrościach, zawiściach i urazach, gotujących się ciągle w garnku diabła, jak również w obmowach i nawet oszczerstwach, którymi szatan napełnia dzisiejszy Kościół.
Przypominam ci również rany zadane Memu Ciału Mistycznemu przez grzechy przeciw szóstemu i dziewiątemu przykazaniu.
Świętokradztwa już nie są liczone i dopełnia się ich z obojętnością jakiej może sam Judasz nie znał.
Mówiłem ci niedawno o ropie, która się zebrała wewnątrz Mego Ciała Mistycznego. O, gdyby było można naciąć to Ciało Mistyczne tak jak się nacina wrzód, ropa wypłynęłaby gwałtownie!
Nie mogę pozwolić, Mój synu, by dusze nadal wpadały do piekła. Nie mogę być dłużej biernym, kiedy dla wielkiej liczby dusz Moja Męka staje się bez pożytku, bez pożytku jest Moja Krew i nawet Moja Śmierć.
Moje nieskończone Miłosierdzie wymaga sprawiedliwości wobec niesprawied1iwości dokonywanej przez szatana, tego zabójcę i złodzieja, przy współpracy osób, które z rozmysłem pracują na zgubę dusz, które Ja ukochałem od wieków.


Obrazek

***

Ciężkie to oskarżenia i ciężko się czyta te słowa pełne wyrzutów. Smutne i przygnębiające. Jak złe relacje panują wśród duchownych, czy to możliwe? Jednak Jezus nie kłamie...
Przypomina mi się ks. Sebastian, który odchodząc z naszej parafii powiedział, że mieszkając 2 lata z nowymi księżmi, poznał dopiero co to jest braterstwo kapłańskie. W kapłaństwie jest już 9 lat, i do tej pory nie poznał takiego życia! Życzliwość, szacunek wobec innych i dobroć obowiązują nas wszystkich, co dopiero kapłanów, zatem jestem w niemałym szoku...
Aby sprawić radość innym przecież niewiele potrzeba, np. może to być posłanie życzeń. W tym roku wysłałam sporo kartek do kapłanów, w tym, do tych którzy byli tu kiedyś na parafii. Odezwał sie m.in. ks. Proboszcz, Edward, który bardzo sie ucieszył z naszej pamięci o nim, zadzwonił i długo rozmawialiśmy. Niby nic, a jednak bardzo miły gest pamięci i życzliwości, a z jego strony wdzięczności. Małymi kroczkami uczmy się życzliwości i sprawiania innym radości.

Jezu, napełniaj wnętrza kapłanów świętością i mądrością!


Obrazek


----------------------------------------------


Oktawa Bożego Narodzenia 2017r. -- 28 gru 2017,

Czas Bożego Narodzenia trwa.
Czas radości i bliskości Boga, który JEST wśród nas, tak blisko tak namacalnie.
To czas tajemnicy i czas błogosławieństwa dla tych, którzy w to wierzą. Czas Łask i cudów.
Niestety nie wszyscy wierzą i to ich potężna strata!
Nawet ludzie w podeszłym wieku (82 lata) wątpią, że jest życie po śmierci, to szokujące, to smutne i przygnębiające i wręcz nie do wary!!!! Po co zatem to wszytko, po co ta hipokryzja i niby wiara?? Po co modlitwy i sakramenty? Czy tylko tak na wszelki wypadek? SZOK!

WIELKI BOŻE, KTÓRY ZNIŻYŁEŚ SIĘ DO POZIOMU UŁOMNEGO CZŁOWIEKA, ZSZEDŁEŚ Z KRÓLESTWA I PODJĄŁEŚ ŻYCIE WŚRÓD NAS NIEWIERNYCH I NIEWDZIĘCZNYCH - PRZYNIEŚ NAM NIEZŁOMNĄ WIARĘ I OBDARUJ NAS PRAWDZIWYM ŻYCIEM W BLISKOŚCI Z TOBĄ!

Na czas radości Oktawy Narodzenia Pańskiego i na Nowy Rok 2018, z serca życzę wszystkim tej prawdziwej Wiary!



Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

NOWY ROK - 2018!

Postprzez emilia 2 sty 2018, o 11:28


Na progu Nowego Roku dziękuję Bogu za Jego Miłość, obecność, miłosierdzie... za wszystkie łaski.
Dziękuję za ubiegły rok, bardzo trudny i proszę o opiekę w nowym roku.
Proszę o dar mądrości, roztropności, pokory, męstwa, cierpliwości i oczywiście wiary dla mnie i całej rodziny.
O zdrowie dla mamy, aby jej choroba nie wywoływała we mnie przerażenia i przygnębienia, aby Pan raczył ją uzdrowić.
Wszechmocny, Wielki Boże, Ty wszystko możesz!
A M E N :!:

...........

W niedzielę była Uroczystość Świętej Rodziny. Byliśmy z tej okazji wszyscy na 8 30 na Mszy św. Modlilismy się za naszą rodzinę, powierzalam ją Świętej Rodzinie. To pomysl mojego męża, abyśmy poszli wszyscy razem w tym dniu do Pana. Jestem z niego b. dumna bo to super pomysł i już kolejny rok takiej modlitwy.


SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!



Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Orędzia Pana Jezusa do kapłanów

Postprzez emilia 4 sty 2018, o 14:24


WIELKA ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

Jezus: Mój synu, gdybym dał ci ujrzeć straszliwą odpowiedzialność dusz Bogu poświęconych w tym dziele ruiny, mordu i kaleczenia dusz we współpracy z mocami piekł nie mógłbyś przeżyć tego ani chwili.
Chcę, by wszyscy wiedzieli, że wobec trwania zła moralnego i duchowego w Moim Kościele, godzina oczyszczenia nie może już być odłożona, nawet na błaganie Mej Matki, ani przez cierpienie dusz - ofiar, nie zważając na ich skuteczność.

Zbawienie dusz jest rzeczą tak wielką, że żadna inna rzecz nie może być ponad tym, Bóg widzi to, czego wy sami nie możecie zobaczyć.
Miłosierdzie Boże i cierpliwość Boża przewyższają wszystko, co możecie sobie wyobrazić, ale nie mogą one znosić dłużej morderstwa dusz, dokonanego w dzień i w nocy przez grzech.

Mój synu, kiedy więc ludzie, tak leniwi do zrozumienia, zdadzą sobie sprawę z błahości tych wszystkich rzeczy, dla których tracą czas i energię?
Nie mówię tu o tych ludziach, którzy są daleko ode Mnie, lecz o tych, którzy się uznają za wiernych Mi, a jednak w większości przypadków stawiają Boga i dusze na ostatnim miejscu. Nigdy nie złożą dla Boga i dla swej duszy tych ofiar, jakie czynią codziennie dla grymasów swego ciała, które jest ich bożkiem. Pomyśl więc, czego się mogą spodziewać ze strony innych...
Lecz najbardziej martwi Mnie to, że Moja straż, czyli dusze poświęcone Bogu, w wielkiej liczbie przeszły do wroga. Powtarzam to wam, że na szczęście nie widzicie tego, co Ja widzę, Ja widzę wszystko nawet myśli najbardziej ukryte.
Nie zrozumiecie nigdy nieskończonego smutku Mego Miłosiernego Serca oraz smutku Niepokalanego Serca Mej Matki.
Idąc dalej krzywymi ścieżkami obłudy, większość nie chce wejść na wielką drogę Krzyża i modlitwy.

Na dzisiaj wystarczy
Błogosławię cię, ofiaruj Mi swoje cierpienia.
Teraz są one wielkie, lecz tylko ofiarując Mi je z miłością sprawiasz radość Mojemu Sercu.

***
O mój Jezu, przebaczenia i miłosierdzia przez zasługi Twoich świętych Ran!
Zaraz idę na adorację do Pana i będę prosić m.in. o Światło dla Kapłanów!



Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Piątek 26 stycznia

Postprzez emilia 26 sty 2018, o 10:58


* * *


PANIE JEZU MÓJ ODKUPICIELU :idea:
DZIŚ WYLEWASZ SWĄ NAJDROŻSZĄ KREW ZA MOJE NIEGODZIWOŚCI
DZIŚ PRZYTŁACZA CIĘ CIĘŻAR MOICH WIN!
DARUJ MI JE WSZYSTKIE I OBMYJ MNIE KRWIĄ TWOJĄ NAJŚWIĘTSZĄ!
NIECH RANY TWOJE I CIERPIENIA NIEWYMOWNE OCALĄ NAS BIEDNYCH GRZESZNIKÓW!
NIECH WSZYSCY ZWRÓCĄ SIE DO TEGO ŚWIĘTEGO ZDROJU MIŁOSIERDZIA
NIECH DANA NAM BĘDZIE WIARA, NADZIEJA I MIŁOŚĆ PRAWDZIWA.
O ŚWIĘTOŚĆ PROSZĘ, I PRAGNĘ JEJ DLA SIEBIE I DLA WSZYSTKICH...



Dziś urodziny Jaśka, Beaty i Joasi, niech im Pan Bóg błogosławi i prowadzi!

A dzień już dłuższy o godzinę i 2 minuty. Ha! :D



Obrazek
Mikołajek

;)
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Bezinteresowność bliźniego

Postprzez emilia 31 sty 2018, o 12:21



Niekiedy ktoś nas zaskakuje swoją życzliwością i bezinteresowną troską. Takiego zaskoczenia doznałam niedawno, kiedy to pan Roman zaniepokoił sie moją długą nieobecnością na Mszy św. wieczornej. Ze względu na mamę chodzę teraz na 7mą rano. Zatem nie ma mnie wieczorem, ale w zamian bywa czasem mój mąż na Mszy wieczornej. Pan Roman - ministrant zresztą, podszedł do niego i zapytał co sie ze mną dzieje, że mnie nie ma na Eucharystii. Mąż mu wyjaśnił, że opiekuję sie mamą i chodzę teraz na rano. Nie wiem, czy mu nie uwierzył, czy chciał sie o tym naocznie przekonać, bo przyszedł w piątek na 7mą... martwił sie, że zapadłam na jakąś chorobę.
To takie niecodzienne i miłe odruchy życzliwości. Bardzo to w jakiś sposób cieszy i pokrzepia, że stanowimy wspólnotę i jakby jedną rodzinę. Pan Roman powierzył mi kiedyś swoją tajemnicę, niejako wyżalił mi sie z krzywdy jaka go spotkała, i w związku z tym starałam mu sie pomóc, bo wręcz mnie to zbulwersowało, jednak nie udało się, niestety.

***

Dziś byłam u spowiedzi świętej i dziękuję Bogu za Jego Dobroć i Miłosierdzie!
Jaka ulga i uwolnienie od tego co tak bardzo dusi i skaża duszę.
Ksiądz udzielił mi dobrej nauki i otworzył mi oczy na pewną bardzo ważną rzecz.
>Jeśli masz do Boga jakiś żal i pretensje, to zamykasz sie na Jego łaski...
O RANY! TAK, no TAK! ...TAK. Przecież to takie oczywiste!!!

***
Jutro mój mąż ma urodziny i imieniny. Niestety rozchorował sie i leży chory, to chyba grypa.
Oby Pan raczył go z niej podźwignąć i uleczyć!
Zdrowia i pełni Bożych Darów dla niego.
Niech św. Józef ma w swojej opiece, strzeże go w pracy i oręduje za nim.

Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Orędzia Pana Jezusa do kapłanów

Postprzez emilia 1 lut 2018, o 11:42



WYTRWAJCIE - STRZEŻCIE SIĘ ZASADZEK NIEPRZYJACIELA!

Doń Ottavio: Proszę o szczególne błogosławieństwo dla proboszczów i księży, jak też dla należących do Pobożnego Stowarzyszenia, którzy jutro 4.12.1975 - I czwartek miesiąca - rozpoczną adorację Jezusa, jak On tego żąda gorąco.

Jezus: Pisz:
Synu, moją rozkoszą i radością jest być z wami.
Ukochałem was od wieków, od zawsze jesteście przedmiotem Mojej Miłości. Dlatego chciałem was mieć tutaj, chcę was mieć tu teraz i na zawsze. Zbyt wielu zapomina o Mnie, zbyt wielu obraża Mnie i znieważa, zdradza i przebija.

Miłość Moja nie znajduje odpowiedniej odpowiedzi i Ja, Bóg, szukam jej u was, którzyście odpowiedzieli dobrze na Moje wezwanie.
Jeśli wy również kochacie Mnie tak, jak Ja was kocham, nowe stosunki przyjaźni nawiążą się między nami.
Ofiaruję wam moją przyjaźń, Ja Bóg, wasz Stwórca i Pan, wasze wszystko Alfa i Omega. Czyż mogę wam ofiarować coś drogocenniejszego i większego?
Przyjdźcie tutaj wszyscy przynajmniej raz na miesiąc, by pozostać razem, jak przyjaciele.

Przyjdźcie by się modlić i wynagradzać za tych, którzy odrzucają moją przyjaźń.

Bądźcie wytrwali, strzeżcie się zasadzek nieprzyjaciela, który czyni wszystko, by wam przeszkodzić.
Przyjdźcie z sercem otwartym, a Ja napełnię je Moimi łaskami i darami.
Synu, jak to będzie pięknie - znaleźć się tu z waszym Jezusem!

3.12.1975 r.


Obrazek

Jezus Chrystus żąda gorąco, aby Go adorować i nawiedzać w Najświętszym Sakramencie.
ON nie prosi, ON ŻĄDA!
Jakże można nie odpowiedzieć i nie iść?
Jak sie uda, to polecę dziś na 15tą, jakże bym chciała!
Choć na te pół godzinki...być z NIM, zatonąć w NIM, wielbić...
Dziś pierwszy czwartek miesiąca i tak wiele intencji do przedstawienia Panu.

Króluj nam Chryste!
Pociągaj ku Sobie i przymnóż nam wiary, nadziei i miłości.




Obrazek
emilia
Administrator
Administrator
 
Posty: 2098
Dołączył(a): 14 wrz 2008, o 10:10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Blog

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

cron