7 listopada 1999 r. w bazylice sanktuarium maryjnego w Lourdes miało miejsce intrygujące wydarzenie. Podczas Eucharystii, której przewodniczył kardynał Louis-Marie Billé, arcybiskup d'Aix-en-Provence i Lyonu, hostia przeznaczona do konsekracji na słowa: "Pokornie błagamy Cię, Boże, uświęć mocą Twojego Ducha te dary, które przynieśliśmy Tobie, aby się stały Ciałem i Krwią Twojego Syna, naszego Pana, Jezusa Chrystusa" (trzecia modlitwa eucharystyczna), zaczęła lewitować na wysokości ok. 2 cm nad pateną.
Msza ta była odprawiana podczas spotkania Konferencji Episkopatu Francji i zjawisko zarejestrowała telewizja publiczna, która na żywo przekazywała to spotkanie w mediach.
Jutrzejsza Ewangelia mówi o wielkiej trudności przyjęcia słów Jezusa o Eucharystii. Także i wydarzenie z Lourdes budzi wiele kontrowersji. Pojawia się wiele pytań, niedowierzania, poszukiwania naturalnych przyczyn tego zjawiska. Nie dokopaliśmy się do oficjalnego stanowiska Kościoła w tej sprawie, ale czy gdyby to był nawet cud, to zmusiłby on swoją "oczywistością" wszystkich do wiary?
Wiara jest zawsze darem, ale i wolnym wyborem. Używamy rozumu, ale i ufamy słowom Jezusa - one są słowami życia. Przyjąć Tajemnicę Eucharystii, to przyjąć Tajemnicę osoby Chrystusa i odpowiedzieć miłością na Jego miłość. To pogodzić się z faktem, że Bóg zawsze będzie nieuchwytny, choć doświadczalny. Do tego trzeba jednak nie nadzwyczajności, ale nieraz długotrwałego procesu, który angażuje i przemienia całe nasze życie wewnętrzne i zewnętrzne. Wszystko zaczyna się od spotkania żywego Boga w świecie, w swojej duszy, w usłyszanym słowie życia wiecznego, a w końcu w Kościele i sakramentach.
Jest to proces, w jakim musimy odkryć ważne rozróżnienie, które podpowiedział nawrócony z anglikanizmu kardynał Henry Newman: czym innym są trudności, a czym innym wątpliwości. Jak sam mawiał - "Dziesięć tysięcy trudności nie powoduje jednej wątpliwości" (J. H. Newman, Apologia pro vita sua).
Serce nie skore do wierzenia (Łk 24, 25), to serce zaprzedane całkowicie intelektualnym możliwościom ludzkiego rozumu. To serce, które w trudnościach umysłu popada w smutek, w zawód i by ratować swój "honor" traci więź z Jezusem, obwiniając Go, że jest niewystarczająco "racjonalny". To serce zamknięte w pułapce swojej pychy, które nie może uznać, że nie ma na wszystko odpowiedniego słowa zdolnego opisać życie.
Ewangelia z XXI niedzieli zwykłej jest naprawdę dobrą nowiną, mówi bowiem: trudność, to nie od razu wątpliwość. To jedynie nowa szansa, by kochać i szukać dalej. By oczyścić swój obraz Boga, by zejść głębiej do istoty wiary. Ta wędrówka zarezerwowana jest jednak tylko dla odważnych. Wątpiący nie idą tak daleko. Zatrzymują się u wrót Tajemnicy.
http://www.wykop.pl/link/47552/cud-eucharystyczny-w-lourdes/
------------------------
Cud Eucharystyczny w Watykanie.
Na oczach biskupa Hostia św., przemieniła się w ustach koreańskiej mistyczki.
https://misyjne.pl/przerwa-artykul/cud- ... mistyczki/
https://www.youtube.com/watch?v=clcNfU_e3i8
https://misyjne.pl/przerwa-artykul/cud- ... mistyczki/
--
